Katarzyna Wasick. Doświadczenie i ciągła nauka
Codziennie myślę o Paryżu. Medal to jest mój plan i wkładam w to całą siebie. Moim zdaniem, jeżeli ktoś codziennie rano nie wstaje z postanowieniem zrobienia kolejnego kroku do olimpijskiego medalu, to po prostu mija się z celem – z Katarzyną Wasick, brązową medalistką mistrzostw świata Doha 2024 na dystansie 50 m stylem dowolnym, rozmawia Stefan Tuszyński.
„Forum Trenera”: Jest dziś pani zawodniczką, którą wymienia się bez wahania jako kandydatkę do medalu olimpijskiego. Ale jeszcze kilka lat temu, w 2016 roku, pani kariera sportowa zawisła na włosku, a właściwie została zakończona. I to stało się w sezonie, w którym bardzo dobrze startowała pani w mistrzostwach NCAA, zostając złotą medalistką w sztafecie.
Katarzyna Wasick: Kontuzja barku była trudnym wyzwaniem i spowodowała przerwanie mojej kariery sportowej. Wcale nie byłam zmęczona uprawianiem sportu. Podjęłam decyzję o zakończeniu kariery, ale to nie było łatwe. Skoncentrowałam się wówczas na innych aspektach życia, takich jak przygotowania do ślubu oraz obowiązki w nowej pracy, które nie były związane ze sportem. Krok po kroku odchodziłam od pływania. Leżałam w łóżku i myślałam, że to już zamknięte. Czasami życiowe wydarzenia i nowe priorytety mogą sprawić, że oddalamy się od pasji sportowej, zwłaszcza gdy musimy skoncentrować się na innych obszarach życia. Tak było w moim przypadku.
Patrząc z perspektywy czasu, czy coś pani dały dwa lata przerwy od zawodowego pływania?
Przerwa od sportu dała mi czas na zastanowienie się nad moimi celami, priorytetami i motywacjami. Zyskałam nową perspektywę do pływania. Ale najważniejszym odkryciem było to, jak bardzo tęsknię za rywalizacją i treningiem. Często odległość od czegoś, co kochamy, sprawia, że doceniamy to jeszcze bardziej. Wzrosła jeszcze bardziej moja determinacja, aby powrócić do pływania i odnieść sukces.
10 najlepszych wyników w historii 50 m st. dowolnym kobiet (tylko stroje tekstylne)*
1. Sarah Sjoestroem (Szwecja) | 23,61 (2023) |
2. Pernille Blume (Dania) | 23,75 (2018) |
3. Cate Campbell (Australia) | 23,78 (2018) |
4. Emma McKeon (Australia) | 23,81 (2021) |
5. Ranomi Kromowidjojo (Holandia) | 23,85 (2017) |
6. Kate Douglas (USA) | 23,91 (2024) |
7. Kasia Wasick (Polska) | 23,95 (2024) |
8. Francesca Hansall (Wielka Brytania) | 23,96 (2024) |
9. Simone Manuel (USA) | 23,97 (2017) |
10. Liu Xiang (Chiny) | 23,97 (2021) |
Wróciła pani do sportu kwalifikowanego poprzez starty w zawodach w kategorii Masters. Mam wrażenie, że zobaczyła Pani wtedy, że można się ścigać bez stresu, nadmiernej motywacji. Że pływanie i ściganie może dawać po prostu radość. I że można robić to dla siebie. Czy były inne powody?
Przede wszystkim po powrocie do sportu zobaczyłam go z nowej perspektywy. Pływanie w kategorii Masters było dla mnie inspirujące, ponieważ widziałam, jak ludzie w różnym wieku i z różnymi doświadczeniami potrafią zaangażować się w sport i z uporem dążyć do osiągania swoich celów. Poznałam tam wielu ludzi, którzy pokazali mi, że determinacja, pasja i wytrwałość nie mają granic, np. wiekowych. To był przełom. Postanowiłam, że zrobię wszystko, żeby spełnić moje marzenia i nie mieć potem wyrzutów sumienia. Jeśli teraz wkładałabym tylko 60 procent sił w pływanie, to po kilku latach obudziłabym się z pytaniem, co zrobiłam z życiem. Takie myślenie pomogło mi w odniesieniu dzisiejszych sukcesów. Jako młodsza zawodniczka ciągle chciałam zrobić coś dla trenera i szłam z sezonu na sezon, nie widząc jakiegoś większego planu, konkretnego celu. Po przerwie czułam, że wracam z jedną, bardzo mocną myślą, żeby cieszyć się pływaniem.
Jest pani jedną ze starszych zawodniczek. Co daje duże doświadczenie, zwłaszcza w pływaniu sprintów?
Duże doświadczenie może przynieść wiele korzyści w pływaniu, zwłaszcza w mojej konkurencji 50 metrów stylem dowolnym. Jednakże, żeby robić postępy, nie wystarczy nawet największe doświadczenie. Trzeba być gotowym, aby stale uczyć się czegoś nowego i być otwartym na nowe pomysły. To jest dla mnie oraz moich trenerów kluczowe do osiągania dalszych sukcesu w pływaniu.
Czy może pani opisać swój rok treningowy?
Cieszę się, że pan się o to prosi! I zrobię to, ale nie teraz. Przez lata mojej kariery nauczyłam się wiele o sobie, swoim treningu oraz o tym, czego potrzeba, aby rywalizować na wysokim poziomie. Obecnie skupiam się na moich celach, ale po zakończeniu mojej aktywnej kariery, zdecydowanie chciałabym podzielić się doświadczeniami i wiedzą z innymi, którzy również pragną osiągnąć sukces w pływaniu. Bądźcie czujni, poczekajcie, mam kilka niespodzianek!
Światowy ranking – 50 m st. dowolnym kobiet (stan na 30.04.2024)
1. Sarah Sjoestroem (Szwecja) | 23,69 (18.02.2024, Doha) |
2. Kate Douglass (USA) | 23,91 (18.02.2024, Doha) |
3. Kasia Wasick (Polska) | 23,95 (18.02.2024, Doha) |
4. Shayna Jack (Australia) | 24,09 (12.12.2023, Brisbane) |
5. Cate Campbell (Australia) | 24,10 (06.10.2023, Berlin) |
6. Yufei Zhang (Chiny) | 24,26 (28.09.2023, Hangzhou) |
7. Siobhan Haughey (Hongkong) | 24,30 (20.10.2023, Budapeszt) |
8. Torri Huske (USA) | 24,31 (08.03.2024, Westmont) |
9. Meg Harris (Australia) | 24,39 (12.12.2023, Brisbane) |
10. Abbey Weitzel (USA) | 24,41 (30.11.2023, Greensboro) |
Trening sprintera opiera się na doskonaleniu techniki. Jakie elementy techniki są dla pani kluczowe i trzeba je ćwiczyć najpilniej? Ile procentowo zajmuje technika w pani treningu?
Rzeczywiście, w sprintach na 50 metrów stylem dowolnym kluczową rolę odgrywają elementy techniki. A co należy ćwiczyć, to wszystko zależy od fazy treningowej. W pewnym okresie trzeba skupiać się na pociągnięciu, innym razem np. na skoku startowym. Jednakże technika jest zazwyczaj kluczowym elementem w każdym moim treningu i przeważnie zajmuje znaczną część sesji treningowych.
Sprint charakteryzuje się niezwykle silną konkurencją i liczbą rywalek pływających na wysokim poziomie. Czy prowadzi pani bank informacji dotyczący tych najgroźniejszych, podpatruje je? Czy raczej skupia się tylko na sobie?
Uważam, że koncentracja na sobie, na tym, jak mam przeprowadzić własny wyścig, jak utrzymać kontrolę nad nim są kluczowe, zwłaszcza w sprintach, gdzie każda setna sekundy ma znaczenie. Umiejętność skupienia się na własnych umiejętnościach, technice i strategii pomaga mi w osiąganiu wyników, nawet w obliczu silnej konkurencji.
W MŚ w Doha niespodzianką był srebrny medal na 50 m kraulem Kate Douglass. Czy w igrzyskach mogą ujawnić się nowe sprinterskie talenty? A może igrzyska to są jednak inne zawody, w których lepiej czują się zawodnicy i zawodniczki z doświadczeniem?
W igrzyskach olimpijskich zawsze istnieje możliwość, że ujawnią się nowe sprinterskie talenty. Często zdarza się, że w dużych międzynarodowych zawodach, a igrzyska olimpijskie to najważniejsze z nich, pokazują się młodzi zawodnicy. Ci, którzy potrafią skorzystać ze specyficznej atmosfery igrzysk oraz presji rywalizacji znajdą napęd do osiągania wyjątkowych wyników i będą błyszczeć. Jednak równie istotną rolę odgrywa doświadczenie. Starsi zawodnicy, którzy potrafią wykorzystać swoje umiejętności w trudnych sytuacjach, w zawodach nie do końca porównywalnych z innymi imprezami, też mogą to przekuć na olimpijski sukces. Ostatecznie igrzyska to mieszanka zarówno doświadczenia, jak i nowych talentów, tworzących niezwykłą i nieprzewidywalną stawkę w rywalizacji. Dlatego zapraszam do kibicowania, do wspierania całej naszej reprezentacji!
Od kilku lat niepokonaną w najszybszym sprincie jest Sarah Sjoestroem. Nie wygrała pani jeszcze ze Szwedką w mistrzowskiej imprezie najwyższej rangi. Wierzy pani, że to może udać się właśnie w Paryżu?
Jako sportowiec zawsze wierzę w swoje możliwości i dążę do osiągnięcia sukcesu, niezależnie od tego, czy staje obok mnie rywalka, która jest niepokonana od lat. Paryż będzie kolejną okazją do rywalizacji na najwyższym poziomie, a moim celem będzie dać z siebie wszystko i walczyć o jak najlepszy wynik. Oczywiście szanuję osiągnięcia Sary, ale jestem zdeterminowana, aby pokazać swoją siłę i umiejętności na najważniejszej imprezie czterolecia.
W sprincie istotną rolę spełnia także psychika. Ze świata przychodzą coraz częściej informacje o trenerach mentalnych biorących udział w przygotowaniach poszczególnych zawodników. Ten temat nie jest pani na pewno obcy jako absolwentce psychologii na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. Jak pani pracuje nad swoim przygotowaniem psychicznym?
Tak, praca nad przygotowaniem psychicznym jest bardzo istotną częścią mojego treningu. W przygotowaniach do igrzysk olimpijskich w Paryżu skupiam się na bardzo wielu aspektach treningowych. Oczywiście podstawą jest trening fizyczny, ale przygotowanie mentalne i emocjonalne jest dla mnie równie ważne. Staram się utrzymać zdrowy styl życia, dbając o odpowiednią dietę, sen i regenerację. Pracuję nad technikami relaksacyjnymi i wizualizacjami, aby wzmocnić pewność siebie i potrafić wyobrażać sobie udane starty. Kiedyś bałam się stawiać odważnych celów. Nie byłam odważną zawodniczką. Jak na międzynarodowych imprezach widziałam, że obok stają na słupkach gwiazdy światowego pływania, to myślałam, że nie mam szans. Jeszcze przed igrzyskami w Tokio moim celem był sam występ. Dopiero mąż uświadomił mi, że to nie wystarczy. Ustalanie wysokich celów i mówienie o tym nie jest złe. Czasami boimy się powiedzieć o marzeniach głośno, żeby nie zapeszyć. A ja właśnie mówię, bo wierzę, że to się spełni. A nawet czuję, że mówiąc o nich, pomagam sobie. Codziennie myślę o Paryżu. Medal to jest mój plan i wkładam w to całą siebie. Moim zdaniem, jeżeli ktoś codziennie rano nie wstaje z postanowieniem zrobienia kolejnego kroku do olimpijskiego medalu, to po prostu mija się z celem.
Wiek medalistek olimpijskich w pływaniu na dystansie 50 m st. dowolnym
IO | Złoto | Srebro | Brąz |
Tokio (2021) | 26 | 27 | 26 |
Rio de Janeiro (2016) | 22 | 20 | 31 |
Londyn (2012) | 22 | 27 | 33 |
Pekin (2008) | 25 | 41 | 16 |
Ateny (2004) | 31 | 22 | 19 |
Sydney (2000) | 27 | 23 | 33 |
Szczęśliwe dla pani MŚ w Doha odbyły się w bardzo nietypowym terminie, czyli w lutym. To miesiąc, w którym zwykle „ładuje się akumulatory”, a nie walczy o medale. Międzynarodowa Federacja Pływacka takie wyzwanie przygotowała trenerom i zawodnikom i to w roku olimpijskim! Czy start w Katarze zaburzył pani cykl treningowy? Czy termin tych mistrzostw może mieć jakiś wpływ na przygotowania do igrzysk i wyniki w Paryżu?
Przesunięcie tych zawodów w roku olimpijskim rzeczywiście wymagało dostosowania planów treningowych, aby przygotować optymalną formę zarówno na mistrzostwa świata, jak i na igrzyska. Jednakże ja uważam, że dodatkowe starty w silnej stawce to dodatkowe doświadczenie i dla mnie ten start był cenny w moich przygotowaniach do igrzysk olimpijskich. Więcej okazji do rywalizacji na międzynarodowej arenie pomaga mi w doskonaleniu moich wyścigów i lepszym przygotowaniu się do kolejnych startów. Jestem pewna, że to było dla mnie dobre w kontekście przygotowań do startu w Paryżu. A medal z MŚ, a zwłaszcza wynik poniżej 24 s, dodały mi jeszcze pewności siebie. Cieszę się, że jest tak dobrze i mam nadzieję, że przez tych kilka miesięcy popracuję jeszcze nad detalami i będzie jeszcze lepiej.
Rozmawiał Stefan Tuszyński
Katarzyna Wasick
Urodziła się 22 marca 1992 w Krakowie. Jest aktualną brązową medalistką MŚ na długiej pływalni w Doha na 50 m stylem dowolnym. W walce o medal ustanowiła rekord Polski czasem 23,95 s wchodząc do elitarnego grona „Under 24”. Dwa lata wcześniej, w MŚ w Budapeszcie zdobyła na tym dystansie srebrny medal. W dorobku Katarzyny Wasick są też m.in. dwa srebrne medale mistrzostw Europy na 50 m kraulem i osiem medali z ME i MŚ na krótkiej pływalni. Od 2012 mieszka i trenuje w USA, gdzie skończyła studia na Uniwersytecie Południowej Kalifornii i wyszła za mąż za Matthew Wasicka. Na co dzień Katarzyna Wasick trenuje w profesjonalnej grupie w Las Vegas pod okiem trenerów Bena Loorza i Patricka Oty. Igrzyska w Paryżu będą jej piątymi w karierze. Z dotychczasowych startów olimpijskich najlepiej udał jej się występ w Tokio 2020, gdzie na swoim koronnym dystansie zajęła 5. miejsce.