Kobiety w zarządach polskich związków sportowych: między impulsem legislacyjnym a systemową zmianą

Autor: Hanna Wawrowska
Artykuł opublikowany: 12 listopada 2025

W polskim sporcie kobiety od lat pozostają w cieniu męskich decydentów. Choć na boiskach, matach i torach osiągają sukcesy, w strukturach zarządczych ich obecność jest wciąż marginalna.

Magdalena Tascher – pierwsza kobieta, która została prezeską Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego. Fot. COS Torwar

Projekt nowelizacji ustawy o sporcie zakładał przeciwdziałanie dyskryminacji płci w zarządzaniu związkami sportowymi, wywołując szeroką debatę w środowisku sportowym. Choć ustawa nie weszła w życie (została skierowana przez prezydenta Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego), już samo jej ogłoszenie w marcu 2024 roku uruchomiło procesy zmian, ujawniając złożoność postaw wobec równości płci w zarządzaniu sportem.

Przeprowadzone badanie jakościowe pokazało, że projekt, jeszcze przed wejściem w życie, wywołał istotną dyskusję na temat reprezentacji kobiet w strukturach zarządczych. Opinie respondentów były zróżnicowane, ale dominowały głosy pozytywne, co może świadczyć o rosnącej świadomości potrzeby zmian. „To temat, który gdzieś jest rozpatrywany na poziomie międzynarodowych federacji sportowych i wielu polskich związków sportowych, który wraca z różną częstotliwością” – zauważył jeden z prezesów. Inny dodał: „W tę stronę idzie nie tylko świat sportowy.”

Potrzeba zmiany, ale nie za wszelką cenę

Widoczne jest silne zróżnicowanie opinii nie tylko między mężczyznami i kobietami, ale także wewnątrz tych grup. Warto podkreślić, że nawet wśród przeciwników wprowadzenia reprezentacji płci, istnieje zgoda, co do potrzeby zwiększenia udziału kobiet w zarządzaniu sportem, choć różnice dotyczą metod osiągnięcia tego celu. Największe kontrowersje budzi jednak nie sam cel ustawy, ale tempo wprowadzania zmian oraz przewidziane sankcje. W niektórych związkach sportowych zaobserwowano już pozytywne zmiany, mimo że ustawa nie weszła w życie, co sugeruje, że sama dyskusja przynosi konkretne efekty. Respondenci podkreślali, że – aby zmiany były trwałe i skuteczne – potrzebne są działania na wielu poziomach: reforma systemu wyborczego w związkach sportowych, edukacja i wsparcie dla kobiet, chcących angażować się w zarządzanie, tworzenie przyjaznego środowiska organizacyjnego oraz zachęty zamiast sankcji.

Nawet wśród przeciwników wprowadzenia reprezentacji płci, istnieje zgoda, co do potrzeby zwiększenia udziału kobiet w zarządzaniu sportem, choć różnice dotyczą metod osiągnięcia tego celu.

Wyniki zebrane w poniższej tabeli potwierdzają złożoność postaw wobec proponowanego rozwiązania w zarządach związków sportowych, gdzie respondenci dostrzegają zarówno potencjał przyspieszenia długo oczekiwanych zmian i zgodność z trendami światowymi, jak również wyrażają obawy o zagrożenie dla merytokracji oraz konieczność bardziej ewolucyjnego podejścia. Przeprowadzone badanie jakościowe ujawniło, że mimo polaryzacji stanowisk wobec mechanizmów i tempa implementacji zmian, istnieje względny konsensus co do konieczności zwiększenia reprezentacji kobiet w strukturach zarządczych polskich związków sportowych.

AspektPozytywne ocenyNegatywne ocenySceptyczne uwagi
Idea zwiększenia udziału kobietZgodność z trendami światowymi; Kobiety wnoszą unikatową perspektywęDeprecjonowanie kompetentnych kobiet; Zarzut sztucznościProcesy wyrównywania szans powinny zachodzić naturalnie
Mechanizm kwoty płci 30%Skuteczne narzędzie zmiany; Wymusza przełamanie barierZagrożenie dla merytokracji; Ryzyko wyboru osób ze względu na płeć, a nie kompetencjeWątpliwości co do możliwości znalezienia wystarczającej liczby kandydatek
Tempo wprowadzania zmianPrzyspieszenie długo oczekiwanych zmianZbyt krótki czas na dostosowaniePotrzeba ewolucyjnego, a nie rewolucyjnego podejścia
Sankcje finansoweSkuteczny mechanizm motywującyZbyt drastyczne konsekwencjeObawy o stabilność finansowania związków
Systemowe podejścieRozwiązanie problemu na poziomie zarządczymNieadekwatność – problem zaczyna się na niższych szczeblachPotrzeba szerszych zmian (np. w ustawie o stowarzyszeniach)
Efekty już widoczneAktywizacja kobiet; Zmiany w niektórych związkach nawet przed wejściem ustawyBrak realnego wpływu na obecne wyboryNiewielki wpływ w związkach z już wysoką reprezentacją kobiet

Reakcje kobiet: aktywizacja i nadzieja

Kobiety pełniące funkcje zarządcze w związkach sportowych dostrzegły w projekcie realny impuls do działania. „Dostrzegalne jest uaktywnianie się kobiet, tak jakby ktoś w nie bardziej uwierzył” – mówiła jedna z respondentek. W niektórych organizacjach zmiany zaczęły się jeszcze przed formalnym uchwaleniem ustawy: „W jednym ze związków delegaci zastosowali się do jej przepisów, co świadczy o dostrzeżeniu potrzeby dołączenia kobiet do władz”. Projekt obnażył również iluzję równości: „Ludzie często myślą, że równość płci w zarządzaniu sportem istnieje, podczas gdy jej nie ma, a ustawa to pokazuje”.

Głosy sprzeciwu: obawy o merytokrację i tempo zmian

Część mężczyzn zarządzających związkami sportowymi wyraziła zdecydowany sprzeciw wobec projektu. Krytykowano przede wszystkim mechanizm parytetu jako zagrożenie dla zasady kompetencji. „Są kobiety, które zasłużyły sobie swoją postawą, swoją pracą na stanowisko i nie potrzebują ustawy do zajmowania stanowisk” – argumentował jeden z prezesów. Inny dodawał: „Może się zdarzyć taka sytuacja, że do zarządów wejdą kobiety nie dlatego, że są fachowcami, tylko dlatego, że są kobietami. A to jest zdecydowanie antykobiece rozwiązanie”. Szczególne kontrowersje budziło tempo wprowadzania zmian oraz przewidziane sankcje. „Projekt zakładał osiągnięcie trzydziestoprocentowych kwot płci w bardzo krótkim czasie i pod bardzo drastycznymi sankcjami, takimi jak zablokowanie finansowania publicznego” – zauważano.

Sceptycyzm i wiara w „naturalną równowagę”

Niektórzy respondenci, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, wyrażali sceptycyzm wobec potrzeby interwencji ustawodawczej. „Myślę, że zarządy sfeminizują się naturalnie w przyszłości, bo kobiety są lepiej wykształcone. (…) W przyrodzie i w życiu jest dynamiczna równowaga. Panie sobie same wywalczą miejsce” – stwierdził jeden z rozmówców. Inni kwestionowali zasadność rozpoczynania zmian od poziomu związków sportowych: „Według mnie powinno się zacząć nie od związków sportowych, a od zmiany ustawy o stowarzyszeniach”.

Otylia Jędrzejczak, prezeska Polskiego Związku Pływackiego podczas Międzynarodowej Konferencji Trenerów Pływania. Fot. Adam Nurkiewicz

Implementacja: między harmonogramem a realiami

Wielu respondentów podkreślało, że kluczowe znaczenie ma nie tylko treść ustawy, ale sposób jej wdrażania. „Polskie związki sportowe wiedziały, że nawet jeżeli ta ustawa wejdzie w życie, to będzie obowiązywała dopiero za cztery lata. To znaczy, że będzie miała skutki w następnych wyborach” – zauważył jeden z prezesów. Obawy dotyczyły głównie zbyt szybkiego tempa zmian i braku czasu na dostosowanie statutów oraz struktur organizacyjnych. „Projekt zakładał doprowadzenie do pewnego modelu w bardzo krótkim czasie i pod bardzo drastycznymi sankcjami” – podkreślano.

Kobiety jako inicjatorki zmian

W wielu wypowiedziach pojawiał się wątek roli kobiet jako inicjatorek przemian. „To my, kobiety dajemy napęd zmianom w większości przypadków. Widzę jakąś zmianę u mężczyzn, nie powiem, że u wszystkich, ale przynajmniej u części moich kolegów z zarządu” – mówiła jedna z członkiń zarządu. W organizacjach, które już miały wysoką reprezentację kobiet, projekt był odbierany pozytywnie: „Byliśmy dumni z tego, że u nas sytuacja jest klarowna i że mamy więcej kobiet i spełniamy wszystkie wymagania ustawy”.

Konsultacje: niewykorzystany potencjał

Większość respondentów nie uczestniczyła aktywnie w konsultacjach nad projektem. „Jako związek byliśmy poproszeni o wyrażenie swojej opinii, jednak nie pracowaliśmy w żadnym zespole” – przyznała jedna z prezesek. Inna dodała: „Zaangażowałam się w tworzenie tej nowelizacji przede wszystkim dlatego, że chciałam wyrównania standardów funkcjonowania i finansowania matek w sporcie”. Pojawiły się również głosy krytyczne wobec samego procesu konsultacji: „Proces tzw. społecznych konsultacji ustawy na już gotowym projekcie jest takim procesem, że można swoje stanowisko przedstawić, a potem w raporcie nie zostaną uwzględnione poprawki”.

Równość płci jako element kultury organizacyjnej

Respondenci zgodnie podkreślali, że równość płci w zarządzaniu sportem jest potrzebna. „Zwrócenie uwagi na równość płci, jak najbardziej potrzebne. O prawach wyborczych wszyscy wiedzą, ale o prawach w zarządzaniu sportem nie mówimy. I ludziom się wydaje, że właśnie jest równość. A jej nie ma!” – mówiła jedna z prezesek. Inny rozmówca zauważył: „To jest po prostu głębszy temat nie tylko samej równości płci, ale kultury funkcjonowania danej organizacji, która powinna opierać się na dialogu, na wzajemnej inspiracji”.

Przeprowadzone badania wskazują, że problem nierównowagi płci w obsadzie stanowisk kierowniczych jest dostrzegany, jednak działania na rzecz poprawy tej sytuacji są często fragmentaryczne i reaktywne.

Badanie ujawnia złożony charakter postrzegania problematyki równościowej w środowisku sportowym, gdzie deklaratywna akceptacja zasad równości płci spotyka się z zróżnicowanymi opiniami na temat metod jej osiągania. Omawia trzy kluczowe wymiary podejścia do kwestii równości płci: ogólną akceptację potrzeby zwrócenia uwagi na tę kwestię w polskim sporcie, postrzeganie równości jako elementu szerszej kultury organizacyjnej oraz ocenę proponowanych rozwiązań prawnych, mających na celu zwiększenie reprezentacji kobiet w zarządach związków sportowych. Szczególną uwagę poświęcono analizie napięcia między uznaniem konieczności zmian a krytyką odgórnych, administracyjnych metod ich wprowadzania. Analiza uwzględnia także perspektywę długoterminową dotyczącą równości płci oraz zróżnicowane podejścia do specyfiki poszczególnych dyscyplin sportowych, ukazując wielowymiarowy charakter debaty nad równouprawnieniem w polskim środowisku sportowym.

Przeprowadzone badania wskazują, że problem nierównowagi płci w obsadzie stanowisk kierowniczych jest dostrzegany, jednak działania na rzecz poprawy tej sytuacji są często fragmentaryczne i reaktywne. Znaczącą rolę w stymulowaniu pozytywnych zmian odgrywają międzynarodowe federacje sportowe poprzez swoje zalecenia i wymagania.

Proponowana nowelizacja ustawy o sporcie przyczyniła się do zwrócenia uwagi na problem i zainicjowała działania w wielu związkach. Zebrane dane ilościowe na temat udziału kobiet w polskich organizacjach sportowych stanowią istotne tło kontekstowe dla analizy wpływu projektu nowelizacji ustawy o sporcie na zwiększenie reprezentacji kobiet w zarządach polskich związków sportowych. Badania te jednoznacznie wskazują na pozytywny trend w udziale kobiet w zarządach związków sportowych po ogłoszeniu projektu nowelizacji. W szczególności wzrost zaobserwowano w 14 związkach sportowych, co stanowi 20% ogółu, w których liczba kobiet w zarządach wzrosła. Analiza porównawcza pomiędzy marcem 2024 a czerwcem 2025 roku potwierdza, że ogłoszenie projektu nowelizacji ustawy o sporcie wygenerowało impuls do zwiększenia reprezentacji kobiet w zarządach polskich związków sportowych, prowadząc do zmian w strukturach zarządzania polskimi organizacjami sportowymi. Przed ogłoszeniem projektu nowelizacji w marcu 2024 roku w zarządach polskich związków sportowych zasiadało 496 mężczyzn i 100 kobiet. Do czerwca 2025 roku, ponad rok po ogłoszeniu, reprezentacja kobiet w zarządach wzrosła do 131, podczas gdy reprezentacja mężczyzn spadła do 471.

Badania ilościowe wpływu ogłoszenia projektu nowelizacji ustawy o sporcie na zwiększenie udziału kobiet w zarządach polskich związków sportowych

Jak pokazuje doświadczenie sektora biznesowego, różnorodność w zarządach może przynieść nie tylko korzyści społeczne, ale i ekonomiczne. W sporcie, podobnie jak w innych dziedzinach, równość płci nie powinna być celem samym w sobie, lecz fundamentem sprawnego i sprawiedliwego zarządzania.

Rekomendacje respondentów są przemyślane i realistyczne. Zwracają uwagę, że nie ma jednego „magicznego” rozwiązania na osiągnięcie równości płci. Zamiast tego podkreślają potrzebę wielowymiarowego podejścia, który usuwa bariery strukturalne i zajmuje się podstawowymi przyczynami nierówności. To, co uważam za szczególnie cenne, to ich świadomość, że reformy prawne mogą przyspieszyć zmiany. Ale same prawa nie wystarczą.

Hanna Wawrowska – wiceprzewodnicząca Międzynarodowego Komitetu Fair Play, przewodnicząca Rady Fair Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Zaangażowana w promocję równości płci w sporcie. Przeprowadziła badania na Uniwersytecie w Ottawie w programie MEMOS, wspieranym przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, dotyczące: Równości płci w Polskich związkach sportowych. Mentorka Akademii Piłkarskich Liderek PZPN.