„Droga lwa”. Tobiasz Bigos o sekretach fińskiego systemu szkolenia w hokeju na lodzie
– Nasi nauczyciele mówią, że – kierując się wartościami – prowadzą program tak, jakby prowadzili drużynę sportową. I ja tak się właśnie czułem, jakby wewnątrz wyjątkowej drużyny, opartej na wspólnie dzielonym przywództwie, zaufaniu, trosce i chęci ciągłego rozwoju. – Tobiasz Bigos, trener kadry Polski do lat 16 w hokeju na lodzie, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat studiów na fińskiej uczelni Haaga-Helia i skuteczności systemu szkolenia w Finlandii.
Trwającą 13 lat karierę sportową zakończyłem w 2019 roku. Po tej hokejowej przygodzie czułem się wyczerpany fizycznie i mentalnie. Jeszcze kiedy grałem profesjonalnie, zastanawiałem się nad następnym życiowym krokiem i co będzie dalej. W sporcie mówi się często, że jest to „życie po życiu”. Miałem wykształcenie pedagogiczne i trenerskie, nie planowałem jednak, aby pozostać w tym zawodzie. Mimo to spróbowałem. Podjąłem się szkolenia dzieci w Polsce. Z perspektywy tych kilku lat, muszę przyznać, że na początku byłem kiepskim trenerem. Wiedziałem, że w pracy trenera trzeba się cały czas rozwijać i uczyć, dlatego zacząłem się kształcić pod kątem psychologii sportu oraz podnosić moje kwalifikacje na studiach magisterskich.
Równocześnie otrzymałem propozycję pracy w reprezentacji Polski do lat 16 (U16). Skorzystałem z niej. Czułem jednak, że potrzebuję większej wiedzy zarówno specjalistycznej, jak i kompetencji miękkich, czyli wiedzy interpersonalnej. Postanowiłem wyjechać z kraju, aby znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i stać się lepszym trenerem. Tak trafiłem na jedną z najbardziej znanych uczelni trenerskich Haaga-Helia, mającą siedzibę w Vierumaki, fińskim Ośrodku Przygotowań Olimpijskich.
Haaga Helia – fińska kuźnia trenerów. 25 miejsc, 1153 chętnych
Położona 30 kilometrów od Lahti placówka ma znakomite zaplecze sportowe. Są trasy do narciarstwa biegowego, basen, dwa lodowiska, siłownie, stadion lekkoatletyczny, piłkarski, pola golfowe, laboratorium diagnostyki sportowej i wiele innych. Ośrodek położony na obszarze 310 ha tętni życiem przez cały rok.
Haaga-Helia jest jednym z najbardziej renomowanych uniwersytetów nauk stosowanych w Finlandii. Kierunek Coaching i Zarządzanie w Sporcie, który studiuję, funkcjonuje od 2002 roku. Na początku uczelnia była zorientowana tylko na hokej na lodzie, ale po kilku latach wprowadzono strategię interdyscyplinarną. Zatwierdzający program stwierdzili, że wiedza z innych obszarów sportu jest inspirująca i bardzo przydatna w szkoleniu hokejowym. Niemniej 60 procent studiujących wywodzi się z hokeja na lodzie, pozostałe osoby są zawiązane z innymi dyscyplinami sportu bądź ukierunkowane na zarządzanie w sporcie.
Uczelnia stawia na wielokulturowość i różnorodność, aby stworzyć jak najlepsze środowisko uczenia się i dzielenia się wiedzą. Na moim roku różnica między najstarszym i najmłodszym studentem wynosi 24 lata. Mamy osoby z bogatym doświadczeniem, ale też takie, które dopiero skończyły liceum. Z jednej strony jest ktoś, kto nigdy nie był sportowcem wyczynowym, a z drugiej tacy studenci, którzy grali w najlepszej lidze świata NHL i zdobywali złote medale mistrzostw świata. Mimo wszystko zarówno jedni, jak i drudzy są dla siebie inspiracją i na zasadzie współpracy codziennie uczymy się od siebie czegoś nowego.
Zajęcia są prowadzone w języku angielskim, na roku studiuje 20–25 studentów. Na rok 2024/2025 wpłynęło aż 1153 aplikacji. Renoma uczelni jest więc wysoka. Program nauczania jest zatwierdzony przez Międzynarodową Radę ds. Doskonałości Coachingu. Wiem o tym, że rada współpracuje z warszawskim Instytutem Sportu – Państwowym Instytutem Badawczym. Nasz program współpracuje również z Międzynarodową Federacją Hokeja na Lodzie (IIHF), Centrum Doskonalenia w Hokeju na Lodzie (IIHCE) i Fińskim Związkiem Hokeja na Lodzie (FIHA). Dzięki temu otrzymujemy szansę, by sprawdzić naszą wiedzę od razu w praktyce i to jest chyba jeden z największych atutów programu.
Uczelnia przygotowuje nas pod kątem coachingu sportowego w szczególności w specjalizacji trenera hokeja na lodzie, ale też i w innych dziedzinach: szkolenia trenerów, zarządzania i administracji klubów sportowych oraz stowarzyszeń i federacji sportowych, a także przedsiębiorczości w sporcie.
Wartości tworzą drużynę
Zanim przejdę do programu uczelni, opowiem o kluczowych wartościach, którymi ta placówka się kieruje. Są to:
- Wzajemna współpraca
- Koncentracja na człowieku/studencie
- Odpowiedzialność i ciekawość
- Kompetencje
- Rozwój zawodowy i osobisty
Przykłady? Do efektywnej współpracy potrzebny jest wzajemny szacunek i zaufanie. Na uczelni nie mówimy więc: „Panie profesorze”, „Panie trenerze”. Zwracamy się do siebie – bez względu na wiek – po imieniu. Tworzymy w ten sposób przyjazne i bliskie sobie środowisko.
Uczelnia podchodzi indywidulanie do każdego studenta. Proces rozwoju osoby która ma 20 lat i nie była sportowcem wyczynowym jest zupełnie inny niż osoby, która była mistrzem świata w hokeju na lodzie.
Za naukę odpowiadają sami studenci. W tym sensie, że to od nich zależy ile się nauczą z interesujących ich dziedzin – coaching, szkolenia, zarządzanie, fizjologia wysiłku. Otrzymujemy dużą autonomię, ale również poczucie odpowiedzialności za nasz własny proces rozwoju.
Po ukończeniu każdego kursu nauczyciele i wykładowcy muszą być jednak pewni, że wychodzimy z określonymi kompetencjami. Wiadomo, że będą na różnym poziomie w zależności od doświadczenia i chęci nauki, ale cele szkoleniowe każdego z przedmiotów muszą być spełnione.
Kluczowe w naszym programie jest to, aby wszystko, czego się nauczymy, miało zastosowanie w praktyce. Tym samym kilka razy w tygodniu mamy zajęcia praktyczne oraz realizujemy bardzo dużo projektów, które rozwijają umiejętność pracy w grupie. Dzięki temu program mocno zorientowany jest na rozwój zawodowy i osobisty.
Nasi nauczyciele mówią, że kierując się tymi wartościami prowadzą program tak, jakby prowadzili drużynę sportową. I ja tak się właśnie czułem, jakbym był wewnątrz wyjątkowej drużyny opartej na wspólnie dzielonym przywództwie, zaufaniu, trosce i chęci ciągłego rozwoju.
Jak wyciągać wnioski i weryfikować informacje
Na uczelni można nabyć wiedzę ze wszystkich zagadnień sportowych, ale prowadzącym chodzi przede wszystkim o to, abyśmy wiedzieli, jak dotrzeć do źródeł wiedzy, jakie wyciągać wnioski z badań naukowych, jak weryfikować czy są wiarygodne. Dużo uwagi poświęca się wiedzy praktycznej i jej aplikacji. Tym samym na każdym kroku otrzymujemy feedback i spisujemy refleksję, która jest potężnym narzędziem i pozwala nam wprowadzać poprawki w nasze działania.
Chciałem szczególną uwagę zwrócić na to, że jednym z przedmiotów jest rozwój osobisty. Dużo z tych spotkań wyniosłem. Uczymy się m.in. zarządzania stresem, samoregulacji, wyznaczania celów, refleksji. To wszystko po to, aby pomóc nam się stać bardziej świadomymi ludźmi i w rezultacie lepszymi trenerami. Każdy ze studentów ma swojego mentora (tutora) i to oni nas prowadzą przez cały okres studiów w procesie samodoskonalenia. Każdy nauczyciel (mentor) ma pod sobą 4–5 studentów, z którymi przeprowadza regularne spotkania i jest zawsze otwarty na pomoc. Tym samym te relacje są partnerskie i naprawdę można odczuć, że nauczycielom zależy na nas i na naszym rozwoju. Często tutaj słyszałem, że to jakim jest się człowiekiem, jakimi wartościami się kieruję, wpływa potem na to, jakim się jest trenerem. Działa to również w drugą stronę.
W ciągu intensywnych dwóch lat zaliczyłem obecnie wszystkie moje kursy. Nie ma tutaj egzaminów, ale raczej projekty praktyczne i pisemne prace zaliczeniowe. Trzeci rok to pisanie pracy dyplomowej i staż. Każdy jest sam odpowiedzialny za znalezienie sobie miejsca pracy, ale może też liczyć na pomoc naszych nauczycieli. Każdy z nich ma bogatą przeszłość w sporcie, a na dodatek do uczelni wpływają również oferty pracy z klubów i organizacji sportowych.
Wyzwania i wnioski
Po dwóch latach nauki wyciągnąłem wiele wniosków, które, mam nadzieję, posłużą mi w mojej pracy zawodowej.
Komunikacja i współpraca. Współpracy nadal się uczę. W naszym zawodzie ważne jest, aby zaufać drugiej osobie. My trenerzy mamy skłonność do kontrolowania wszystkiego. Często myślimy, że to tylko my coś zrobimy najlepiej. Nie. Należy się tak komunikować, żeby nawiązywać owocną współpracę z asystentami, zawodnikami, ale także osobami zarządzającymi związkiem sportowym.
Odpowiedzialność. Przede wszystkim dotyczy ona własnego rozwoju, dokształcania się. To na mnie spoczywa odpowiedzialność za bycie lepszym trenerem i człowiekiem. To co jest zewnętrznie wymuszone i kontrolowane, zazwyczaj jest nietrwałe.
Kreatywność. Każdy projekt tworzyliśmy na nowo w oparciu o nabytą wiedzę. Nikt nie dawał nam gotowego schematu. Dla naszych nauczycieli ważne było, abyśmy coś stworzyli od nowa w oparciu o wiarygodne źródła i umieli podać racjonalne uzasadnienie naszych działań.
Feedback. Do tej pory nie byłem tego świadomy, jak bardzo jest to ważne. Po każdym projekcie otrzymujemy opinię, recenzję, czyli feedback. Uważałem, że jak coś zrobiłem źle, to popełniałem karygodny błąd i muszę się z tym czuć źle. W Finlandii nauczyłem się, że istnieje coś takiego jak pozytywna i konstruktywna krytyka. Niczego nie musimy robić – zwłaszcza na początku – idealnie. Istnieje pewien proces, ważne, aby działać, analizować, wyciągać wnioski i wprowadzać poprawki. Teraz sam proszę o feedback. Chcę wiedzieć co mogłem zrobić lepiej.
Filozofia coachingu. Pierwszy raz musiałem się zastanowić, jakie są moje wartości, kim jestem jako człowiek, czym kieruje się w życiu, dlaczego jestem trenerem i jak prowadzę drużynę? Naszym zadaniem było spisanie i przedstawienie naszej filozofii. Sam się zorientowałem, że ładnie wygląda to na papierze, ale w rzeczywistości jest inaczej. Pamiętałem, że dwa lata temu rozwaliłem sobie rękę ze złości w trakcie meczu, a równocześnie mówię zawodnikom o pozytywnym podejściu do gry, do życia. Dzień przed prezentacją mojej filozofii coachingu zmieniłem wszystko, bo tutaj nie chodziło o to, żeby dobrze zaliczyć zadanie, ale spojrzeć głębiej w siebie. Moja filozofia ewoluuje z każdym rokiem, bo zarówno jako trener, ale przede wszystkim człowiek staje się bardziej świadomy siebie.
Refleksja. Ważne jest więc, aby spisywać swoje refleksje, analizować w ten sposób, co zrobiliśmy, jakie były nasze odczucia, co zrobiliśmy dobrze, a co może być zrobione lepiej. Następnie wnioski na przyszłość i plan działania, bo na przykład aby lepiej poprowadzić kolejny trening muszę czegoś nowego się nauczyć, coś doczytać. Ten proces refleksji, powinien się powtarzać każdego dnia w pracy trenera, bo tylko to gwarantuje ciągły rozwój.
Dlaczego? Zawsze musieliśmy przedstawić argumenty, dlaczego coś robimy. Trzeba było poprzeć to dowodami naukowymi, statystykami. Chodziło o to, żebyśmy wiedzieli dlaczego coś robimy, jaki jest cel i jak ma być efekt końcowy. Trener musi znać powody, bo możliwe że zawodnicy o nie zapytają. Te odpowiedzi musimy mieć dla nich gotowe, aby nasze wspólne działania były celowe, przemyślane i w rezultacie efektywne.
Praktyka. To znacząca część programu nauczania, bo tylko wiedza, którą można zastosować w praktyce ma sens. Wspominałem już wcześniej o zajęciach praktycznych, które mamy w ciągu każdego tygodnia. Uczelnia współpracuje również z wieloma instytucjami i klubami sportowymi. Dzięki temu nie tylko możemy pracować i zdobywać cenne doświadczenie, ale również wcielać w życie nasze projekty. Na przykład prowadziliśmy testy motoryczne dla najlepszych młodzieżowych zawodników występujących w fińskiej ekstraklasie (Liiga) seniorów. W ramach współpracy z klubem Lahti Pelicans prowadziliśmy też ciekawy projekt promocji dyscypliny. Hokej to drogi sport w Finlandii, my stworzyliśmy plan propagowania hokeja wśród dzieci z okolic Lahti, tak, aby umożliwić jak największej liczbie dzieci możliwość poznania hokeja na lodzie. Sami wykorzystaliśmy swoją wiedzę z zakresu zarządzania, marketingu, ale i coachingu. W ciągu miesiąca prowadziliśmy treningi dla dzieci z czterech lokalizacji w rejonie Lahti i cały projekt zakończyliśmy turniejem.
Tajniki fińskiego systemu
Dzięki studiom w Haaga-Helia poznałem część tajników znakomitego fińskiego systemu pracy z młodzieżą. To nawet nie są tajniki. Finowie nie lubią sekretów. Lubią dzielić się swoją wiedzą.
Dzięki współpracy z fińskim związkiem miałem możność uczestniczenia w „Pierwszej Selekcji” (Pohjola Camp). To bardzo ważne wydarzenie w Finlandii organizowane od ponad 60 lat. W campie „Pierwszej Selekcji” uczestniczy 132 zawodników Podzieleni są na sześć drużyn – 20 zawodników w każdej plus dwóch bramkarzy. Nazwa każdej z drużyn pochodzi od nazwiska najwybitniejszych fińskich zawodników.
Jak to wszystko się zaczyna? Na początku mamy ponad dwa tysiące zawodników w jednym roczniku. Z tej grupy na podstawie obserwacji przez trenerów klubowych i regionalnych, wyłoniona jest pierwsza grupa 280 zawodników. W trzech lokalizacjach w Finlandii odbywają się turnieje weekendowe, gdzie zawodnicy rywalizują o to, kto przejdzie do kolejnego etapu.
Dalej wybranych zostanie 132 zawodników, którzy biorą udział w tygodniowym obozie zwanym Pohjola Camp. To jest potężne przedsięwzięcie. Do sześciu drużyn jest przydzielonych 50 trenerów. Po tygodniu wyselekcjonowana zostanie kadra 44 zawodników, którzy tworzą kadrę A i B.
Finowie robią to mądrze i, co najważniejsze, trzymają się wartości. Pokazuje to dobrze poniższy film.
Przysięga lwa
Obiecuję szanować zasady gry, przeciwnika i trenera. Szanuję także sędziów i innych działaczy hokejowych. Pomagam moim kolegom z drużyny i rozumiem, że razem stanowimy zespół. Składając tę przysięgę, obiecuję kontynuować tradycję fińskiego lwa i z dumą nosić koszulkę „Leijona”. Lew na klatce piersiowej – Lew w sercu.
To była „Przysięga lwa”, która jest powtarzana na każdym obozie i transmitowana na żywo, co jeszcze bardziej podnosi rangę. Składa ją 130 zawodników, czyli nie tylko finalna kadra A i B. Uważam, że to jest coś, co rozpala marzenia w sercach i głowach młodych przecież zawodników, buduje nierozerwalne więzi.
Dlaczego 132, a nie 44 zawodników? Tych 132 dostaje informacje, że ubiera koszulkę narodową i jest w szerokiej kadrze Finlandii, są nadal obserwowani nie tylko w tym sezonie, ale również w kolejnych latach. Oni nadal mają szansę, nikt ich nie przekreśla, bo jest świadomość innego tempa dojrzewania i rozwoju u każdego młodego zawodnika. Rozmawiałem z trenerami kadry U16 i okazuje się, że kadra U20 może się zmienić nawet w 50 procentach w porównaniu z pierwszym wyborem. Finowie trzymają więc cały czas otwarte drzwi, mówią zawodnikom – w każdej chwili możesz do nas trafić.
Finowie kochają zasady. Zasada jest czymś świętym. Wartości są wzajemnie respektowane. One przeradzają się w konkretne zachowania, nie tylko u zawodników, ale i u osób z federacji, a nawet rodziców zawodników. W ten sposób kształtowane są nawyki. Nawyk wpływa na wykonywanie zadań i ostatecznie przynosi wynik. A wyniki w hokeju mają świetne:
- zajmują 2. miejsce w rankingu IIHF
- mają 38 aktywnych zawodników w NHL
I wszystko to przy populacji 5,5 miliona.
Na świecie traktowani są jako fenomen. Do naszej uczelni przyjeżdżają goście ze Stanów Zjednoczonych i Kanady i chcą poznać ten system. Nie mogą wyjść z podziwu. Porównajmy warunki, jakie panują w Finlandii i Kanadzie, zajmującej obecnie 1. miejsce w rankingu IIHF.
Dane | Finlandia | Kanada |
---|---|---|
Kryte lodowiska | 293 | 2860 |
Odkryte lodowiska | 99 | 5000 |
Liczba juniorów | 35 000 | 378 000 |
Liczba hokeistów | 17 000 | 76 000 |
Liczba hokeistek | 5 700 | 96 000 |
Fenomen fińskiego systemu
Pokusiłem się o krótką analizę, dlaczego tak się dzieje, że tak mały kraj jest tak skuteczny w szkoleniu hokejowym.
Kontekst społeczny, klimatyczny, historyczny
- Mamy do czynienia z bardzo aktywnym społeczeństwem. Dla przykładu, spotkałem się z tym po raz pierwszy, że ludzie przyjeżdżają na wakacje z całymi rodzinami tylko po to, aby uprawiać sport.
- Klimat. Finlandia ma ostrą zimę i mogą też trenować na zewnątrz.
- Hokej to sport numer 1 w Finlandii.
Hokej dla wszystkich przez całe życie
Grę w hokeja zaczyna się od najmłodszych lat, ale ma formę zabawy. Dopiero od 9 roku życia dzieci zaczynają trenować w zorganizowanych grupach w klubach. Najciekawszy punkt systemu jest taki, że poza trenerami klubowymi bardzo duży wpływ na rozwój zawodników mają rodzice. Są oni często trenerami lub asystentami trenerów w trakcie treningów. Otrzymują wsparcie od federacji w postaci szkoleń i materiałów edukacyjnych. Federacja również wie, że rodzice mają bardzo duży wpływ na rozwój zawodników, dlatego regularnie organizuje dla nich szkolenia z zakresu odżywiania, regeneracji i rozwoju długoterminowego sportowców. Zauważyli, że ten system przynosi efekty, zapewnia harmonijny i holistyczny rozwój młodych hokeistów oraz zwiększa świadomość rodziców.
Na wczesnym etapie coaching oparty jest też na wolontariacie i, jak wspomniałem wcześniej, pomocy rodziców. Trenerzy pracujący dla dużego klubu traktują to jako wielkie wyróżnienie i pobierają symboliczne wynagrodzenie. Wiadomo, że jest etatowy koordynator dla grup U9 – U15 i U16 – U20, ale na pracę w pełnym wymiarze godzin w każdym klubie może liczyć tylko kilku trenerów.
Sport w Finlandii wyraźnie dzieli się na dwa sektory, jeden jest bardzo rekreacyjny i jeden wyczynowy. Ten rekreacyjny dominuje i nie ogranicza się do hokeja. Opiera się na uprawianiu wielu sportów. Każdy może potem przejść do hokeja, albo z hokeja do innych dyscyplin.
Struktura szkolenia w Finlandii
Struktura szkolenia jest bardzo mądrze zorganizowana. Do kategorii U15 dzieci grają tylko w rozgrywkach regionalnych, po to, aby dużo nie podróżowały. Nie ma mistrzostw Finlandii w tej kategorii wiekowej. Dopiero od U16 rozpoczyna się rywalizacja na poziomie krajowym, ale tylko na dwóch poziomach. Nadal istnieją – bardzo dobrze zorganizowane – rozgrywki regionalne. Starannie pielęgnuje się regionalne ligi, bo federacja ma świadomość, że w każdej chwili może objawić się w nich talent.
Finlandia jest podzielona na osiem regionów. Za każdy region odpowiada jeden trener regionalny. Ściśle współpracują z trenerami klubowymi, trenerami umiejętności i koordynatorami w klubach. W stałym kontakcie ze wszystkimi jest mentor z ramienia fińskiego związku.
Chciałbym podkreślić, że nie jest ona osobą kontrolującą, ale raczej zapewnia wsparcie i pomoc. Kontakty opierają się na przejrzystych zasadach, szacunku i zaufaniu. Można powiedzieć, że jest to w pewnym sensie dyrektor sportowy, ale wymiana informacji odbywa się w dwóch kierunkach, nie ma podległości, dlatego nazwałbym go mentorem.
W Finlandii mamy 26 trenerów umiejętności. Są pośrednikami między trenerami klubowymi i regionalnymi. Odpowiadają za plany rozwoju umiejętności, przeprowadzanie treningów pokazowych, szkolenie trenerów-rodziców.
Wielki wpływ na skuteczność fińskiego systemu szkolenia mają kluby satelitarne. W tym projekcie chodzi o to, aby rozwijać hokej w danym regionie i utrzymać jak najdłużej zawodników w jednym, rodzimym klubie. Badania dowodzą, że często podróże zniechęcają do sportu dzieci i ich rodziców. Federacja zachęca więc, żeby uprawiali sport w swoim najbliższym klubie. Istnieje przy tym niepisane zasada, że do 16 roku życia wielkie kluby nie zachęcają do przejścia uzdolnionych zawodników z mniejszych klubów, oferując dużo lepsze warunki. Dopiero od 16 roku życia większe kluby zaczynają przeprowadzać treningi selekcyjne i ściągać najlepszych zawodników z klubów satelitarnych do siebie. Niemniej jednak warto również podkreślić, że wyniki grup młodzieżowych w szczególności do U16 są sprawą drugorzędną. Liczy się tutaj przede wszystkim rozwój zawodników. Każdy klub pracuje na to, aby jak najwięcej zawodników znalazło się w kadrach młodzieżowych oraz trafiło później do hokeja na poziomie zawodowym.
Trenerzy kadr narodowych do lat 16 przechodzą później kolejno do kadry U17 i U18. Tym samym mają czas na poznanie zawodników w danym roczniku, zbudowanie relacji i w rezultacie zobaczenie efektów pracy po trzech latach spędzonych z tą samą drużyną. W kadrze U20 są zazwyczaj zatrudniani trenerzy z doświadczeniem na poziomie seniorskim. Wszyscy trenerzy główni są zatrudnieni na pełnym etacie i nie mają dodatkowej pracy. Jeżdżą jednak po klubach, budują relacje z trenerami klubowymi, obserwują zawodników i uważam, że ten system bardzo dobrze funkcjonuje.
Pod koniec maja i na początku czerwca trenerzy regionalni spotykają się z trenerami kadry od U16 aż do seniorów. Ustalają kluczowe punkty, na których fiński hokej na lodzie powinien się skupiać w nadchodzącym sezonie. Tę informację przesyłają do poszczególnych regionów i klubów. Jak widać wszystko opiera się na dobrej komunikacji, ścisłej współpracy i transferze wiedzy. Tak powstaje wspólna wizja szkolenia. Nazywa się to „drogą lwa”.
To właśnie wspólna wizja i wspólny cel umożliwia Finom odnoszenie sukcesów w hokeju na lodzie. Są jednymi z najlepszych na świecie, choć kraj liczy zaledwie 5,5 miliona mieszkańców. Starają się nieustannie pielęgnować tradycję fińskiego hokeja, poprzez stworzenie środowiska rozwoju do rywalizacji z najlepszymi na świecie. Ponadto, nieustanie budują świadomość w społeczeństwie, jak ważny jest to sport w tożsamości narodowej i jakie korzyści przynosi. Program „Hokej dla wszystkich na całe życie” jest podstawą nie tylko sukcesu sportowego, ale i działa prozdrowotnie. Najważniejsze jednak, że osoby, które są ekspertami w swoich obszarach chętnie dzielą się wiedzą, m.in. na uczelni Haaga-Helia. Od dwóch lat staram się maksymalnie korzystać z ich doświadczenia i wiedzy. Mam nadzieję, że poprzez moją współpracę z młodzieżowymi kadrami korzysta na tym również polski hokej.
Tobiasz Bigos (ur. w 1986 r.). Były zawodnik GKS Jastrzębie, SMS Sosnowiec, Stoczniowca Gdańsk, Ciarko KH Sanok, GKS Tychy, GKS Katowice, Polonii Bytom. Występował w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Od roku 2021 główny trener kadry U16. W sezonie 2022/2023 oraz 2023/2024 jego drużyna zdobyła Puchar Czterech Narodów w kategorii U16, wyprzedzając w klasyfikacji rówieśników z Litwy, Węgier i Włoch. W 2023 roku prowadzona przez niego kadra narodowa do lat 16 wygrała największy w Europie turniej młodzieżowy Riga Cup. Przez ostanie dwa lata równocześnie studiował na fińskiej uczelni Haaga-Helia University.