„Kupowali witaminę, łykali amfetaminę”. Leki i suplementy diety dla sportowców – dlaczego trzeba być ostrożnym
Eksperci Zespołu Analitycznego-Śledczego Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA) wspólnie ze państwowymi służbami walczą nie tylko o czystość w sporcie, ale również o zdrowie i życie sportowców.

– Kiedy dziś mówimy o dopingu, mamy na myśli przede wszystkim leki i suplementy. Ale jeśli są one produkowane w nielegalnych fabrykach, garażach albo na przykład w kurnikach, bo i takie sytuacje miały miejsce, najczęściej zagrażają życiu. Jeżeli zawodnik przyjmuje sfałszowany lek, to przekracza cienką granicę pomiędzy leczeniem a zatruciem, pomiędzy farmakologią a toksykologią – mówi Agnieszka Ostrowska, kierownik Zespołu Analityczno- Śledczego Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA). Ekspertka w zakresie przestępczości transgranicznej, migracyjnej i farmaceutycznej strefy Schengen.
Z danych Interpolu wynika, że co roku na świecie w wyniku zażycia sfałszowanych leków i suplementów umiera milion osób. POLADA podaje, że ponad 90 procent sportowców złapanych na dopingu zażyło sfałszowane leki. Dziś doping to nie jest tylko oszustwo sportowe. – W Zespole Analityczno- Śledczym POLADA walczymy więc nie tylko o dobre imię sportowców, ale także o ich zdrowie. Często także o ich życie – twierdzi Agnieszka Ostrowska i dodaje. – W tej walce jesteśmy wspierani przez polskie służby – policję z takimi komórkami jak Centralne Biuro Śledcze, Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości oraz Straż Graniczną, Prokuraturę, Krajową Administrację Skarbową (KAS), Żandarmerię Wojskową.
Dlaczego powstał Zespół Analityczno-Śledczy POLADA?
Przełomowe śledztwo – prowadzone przez Centralne Biuro Śledcze Policji (jednostka w Poznaniu) – miało miejsce w 2010 roku. W latach 2016–2017 doszło do rozbicia dużych laboratoriów sterydowych m.in. w Koronowie pod Bydgoszczą, a wśród nabywców był znany olimpijczyk. Działania policji pokazały wówczas, że skala procederu produkowania w Polsce leków i suplementów w nielegalnych laboratoriach jest ogromna i niedoszacowana.
Wydział Analityczno-Śledczy POLADA powstał w 2017 roku. To wtedy POLADA włączyła się w działania służb, wspierając je w analizach, ekspertyzach, szkoleniach, realizacjach prowadzonych na terenie Polski i poza jej granicami. Rozpoczęła się systemowa współpraca, która trwa do dziś.
Jak wygląda współpraca POLADA ze służbami?
– Przez lata stworzyliśmy pewien sprawdzony model działania. Nasi oficerzy naukowi, m.in. profesor Zbigniew Fijałek i dr Andrzej Pokrywka z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, są stale do dyspozycji organów państwowych ścigających dopingowych przestępców. Na każdym kroku wspieramy merytorycznie funkcjonariuszy. Podczas akcji likwidujących nielegalne laboratoria nasi eksperci z działu śledczego przesłuchiwani są jako biegli. Wydział śledczy wykonuje również dla służb opinie deklaratywne i analityczne – opowiada Ostrowska.
Tylko w tym roku (dane na 01.11.2025) POLADA była powoływana jako biegły sądowy aż 25 razy, z czego 16 podczas bezpośrednich akcji w terenie. Służby i prokuratura korzystała z naszych biegłych łącznie 77 razy.
Wydział współpracuje z najlepszym w Polsce Laboratorium Antydopingowym. Placówka pozwala dokonać natychmiastowej weryfikacji i analizy nielegalnych leków i substancji.

Realizacje policji przy wsparciu POLADA
Oto kilka przykładów działań policji przy wsparciu Wydziału Analityczno-Śledczego POLADA (informacje z komunikatów policji).
- W lipcu 2025 roku policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie przy współpracy z policjantami Zarządu we Wrocławiu CBZC oraz z ekspertami Polskiej Agencji Antydopingowej zakończyli wielowątkowe śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Sosnowcu przeciwko 27-letniemu mieszkańcowi Jaworzna. Z ustaleń wynika, że podejrzany 27-latek z Jaworzna pomiędzy 2022–2024 prowadził działalność polegającą na nielegalnej sprzedaży środków anabolicznych, hormonów peptydowych, czynnikach wzrostu oraz innych substancji zabronionych z grup S1, S2 i S4, bez wymaganego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu.
- W grudniu 2024 roku CBŚP, KAS i POLADA przy wsparciu czeskiej Celní Správa, słowackiej Krajowej Agencji Kryminalnej Policji, Europolu i Eurojustu, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, Prokuratury Regionalnej w Bratysławie oraz Prokuratury Miejskiej w Brnie, rozbiły zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się produkcją i dystrybucją suplementów diety oraz spalaczy tłuszczu, zawierających w swoim składzie narkotyki, dopalacze, sterydy oraz SARMy. Zatrzymano łącznie siedem osób, z których dwie podejrzane są o kierowanie tą grupą. Przejęto kilka tysięcy kartonów z nielegalnymi substancjami o szacunkowej wartości co najmniej 20 milionów złotych.
- W październiku 2023 roku wspólne działania CBŚP, Prokuratury Krajowej i Polskiej Agencji Antydopingowej POLADA, przy wsparciu kontrterrorystów z wielu SPKP w kraju doprowadziły do zatrzymania dziewięciu osób, likwidacji fabryki sterydów, trzech magazynów i przejęcia około 300 tys. nielegalnych produktów medycznych, różnego rodzaju surowców i komponentów służących do nielegalnej produkcji. Szacowana wartość zabezpieczonego towaru wynosiła około 3,9 mln zł. Z zebranego materiału wynika, że członkowie zorganizowanej grupy przestępczej mogli działać od czerwca 2022 roku aż do rozbicia gangu. Wszystko wskazuje na to, że niezbędne substancje służące do produkcji anabolików były transportowane z krajów azjatyckich. Według śledczych wyprodukowane w nielegalnej fabryce tabletki i ampułki były dystrybuowane za pośrednictwem Internetu lub rozprowadzane w klubach fitness czy siłowniach, głównie na terenie województwa łódzkiego.
W jakich warunkach produkowane są „leki” i „suplementy diety” w nielegalnych laboratoriach?
Oto przykładowe miejsca w jakich policja przy udziale biegłych z Wydziału Analityczno-Śledczego, zlokalizowali nielegalne laboratoria i warunki w jakich produkowano „leki” i „sterydy”:
- Laboratorium pod psią budą: „Trzeba było przepędzić psa i przestawić budę, aby dostać się na miejsce”.
- W piwnicy jednego z budynków sterydy były produkowane w betoniarce.
- Laboratorium w kurniku, za ścianą działową pokrytą słomą.
- Biegli z POLAD-y opisują jedno z nielegalnych laboratoriów, które znajdowało się w trzypiętrowym bloku: „Eksperci którzy przebywali w środku musieli wychodzić na zewnątrz, bo były problemy z oddychaniem. Dramatyczne warunki, brak jakiejkolwiek kontroli sanitarnej”.
- – Wchodziliśmy do domu, który znajdował się w samym centrum maleńkiej miejscowości. Mieszkała tam bardzo znana osobistość. Kiedy funkcjonariusze taranowali drzwi, w pobliżu pojawili się mieszkańcy. To było najładniejsze laboratorium – czyściutkie, prowadzone przez młodego człowieka, znanego sportowca, któremu pomagali rodzice. Do produkcji zakładali kombinezony, czyścili maszyny, prowadzili dokładne notatki. Nigdy nie byłam w tak czystym nielegalnym laboratorium – mówi Agnieszka Ostrowska.
„Kupowali witaminę, łykali amfetaminę”. Substancje produkowane w nielegalnych laboratoriach i dostępne przez Internet są niebezpieczne dla zdrowia
– W nielegalnych laboratoriach substancje produkowane są bez żadnego nadzoru, na rynek wchodzą leki, które mogą zabić. Wyniki badań po takich akcjach szokują. Takie leki mają często dziesięciokrotnie zawyżoną dawkę substancji czynnej albo w ogóle jej nie zawierają. Część leków zawiera zupełnie coś innego niż powinny, a inne posiadają w składzie kilka albo kilkanaście różnych substancji – opowiada Agnieszka Ostrowska.
Wśród ekspertów POLAD-y słynna była sprawa likwidacji nielegalnego laboratorium dotycząca przede wszystkim produkcji suplementów diety. – „Kupowali witaminę, łykali amfetaminę”, żartowaliśmy. Takie było hasło tej realizacji. Te suplementy diety dla sportowców były rzekomo produkowane w Stanach Zjednoczonych, w rzeczywistości u nas, pod Warszawą. Zawierały narkotyki m.in. pochodne amfetaminy. Potem okazuje się, że zawodowy kierowca poddany testom podczas kontroli drogowej miał wynik pozytywny na obecność narkotyków, bo przyjął zanieczyszczony suplement diety. Ale to nasze dziecko, zaczynające przygodę ze sportem, może również przyjąć taki suplement i okaże się, że zażywa narkotyk – słyszymy opinię ekspertów agencji antydopingowej.
W jaki sposób ograniczyć ryzyko przyjęcia sfałszowanego leku bądź suplementu diety?
- Leki w zastrzykach mogą być sprzedawane wyłącznie w aptekach stacjonarnych. Nie mogą być wysyłane przez internet. Jeżeli widzimy ogłoszenie o leku w zastrzykach, to znaczy że może być sfałszowany, a co za tym idzie – niebezpieczny.
- Nie ulegaj efektownym etykietom. W Unii Europejskiej jeżeli produkt jest wytwarzany w Polsce, powinien mieć etykietę w języku polskim. Jeżeli etykieta została napisana w języku angielskim, warto sprawdzić na stronie Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego (GIF), czy został zgłoszony do obrotu.
- Tylko apteki i sprawdzone leki oraz suplementy. „Nie kupuj niczego przez internet”.
*** Materiał powstał na podstawie prezentacji „Śledztwa antydopingowe a działania ze służbami. Jak chronimy nie tylko sportowców?” przedstawionej przez Agnieszkę Ostrowską, kierownika Zespołu Analityczno-Śledczego Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA), ekspertki w zakresie przestępczości transgranicznej, migracyjnej i farmaceutycznej strefy Schengen i koordynatorki działań śledczych POLADA. Prezentacja miała miejsce podczas warsztatów „Antydoping bez tajemnic”.
Materiał pochodzi z oficjalnych publikacji służb i został udostępniony na stronach Policji oraz kanałach informacyjnych instytucji współpracujących z Polską Agencją Antydopingową.
/ForumTrenera