Takiej bazy nie ma nikt w Polsce

Autor: Opracował Olgierd Kwiatkowski/Forum Trenera
Artykuł opublikowany: 20 listopada 2023
Kategoria: Nauka w sporcie

W jaki sposób Instytut Sportu – Państwowy Instytut Badawczy pomaga trenerom w procesie treningowym? Jakie unikalne badania prowadzi? Dlaczego archiwalne wyniki od lat gromadzone w instytucie mają tak wielkie znaczenie w ocenie potencjału sportowców? Na te i inne pytania odpowiada dr Konrad Witek, z-ca Dyrektora IS-PIB ds. Badań i Wdrożeń.

Badania w IS-PIB. Fot. Instytut Sportu – Państwowy Instytut Badawczy

Badania to nie wszystko. Dlaczego warto, aby trener był w stałym kontakcie z naukowcami IS-PIB?

Ci trenerzy, którzy korzystają z usług IS-PIB, korzystają z nich chętnie. Spotykam się z wieloma głosami, że przeprowadzone w Instytucie badania i informacje, które uzyskują trenerzy, są dla nich przydatne. w kontaktach IS-PIB z trenerami brakuje mi trochę bezpośredniego kontaktu, choć są oczywiście tacy trenerzy, którzy utrzymują stały kontakt z naszymi naukowcami,. Po wykonaniu badań można zawsze zadzwonić, skontaktować się z osobą, która wykonywała te badania, żeby porozmawiać. My oczywiście zawsze wysyłamy wyniki z komentarzem i staramy się opisywać to, co widzimy, co uważamy za ważne, i co myślimy o sportowcu na podstawie tych wyników, ale zawsze warto porozmawiać, szczególnie dlatego, że trener posiada dodatkowe informacje, które mogą rzucić nowe światło na nasze analizy. Pracownicy Instytutu czasami nie wiedzą, co zawodnik robił przed badaniami, w jakim jest okresie treningowym, gdzie przebywał, jaką stosował suplementację. Dlatego kontakt z osobą, która wykonywała te badanie, mogłoby dać trochę więcej wiedzy trenerom.

Kiedyś w Instytucie organizowaliśmy tzw. przekazanie wyników. Po badaniach zapraszaliśmy do nas przedstawicieli związku, trenera, lekarza. Siadaliśmy w pokoju, w którym były osoby z zakładów, w których przeprowadzane były badania i omawialiśmy wyniki. Wtedy wydobywaliśmy z nich więcej, niż było opisane w raportach. Pracownicy IS mogli dopytać trenera, a trener mógł dopytać naszą kadrę naukową. Dziś trudno o taką formułę. Zgrupowania odbywają się w różnych miejscach, coraz częściej za granicą. Kalendarz zawodów jest coraz bardziej wypełniony. Ciężko jest przyjechać i porozmawiać, ale zawsze można skontaktować się telefonicznie czy przez Internet.

Trener powinien dokładnie zaplanować badania i wiedzieć czego oczekuje?

Z naszego punktu widzenia wzorowa współpraca między Instytutem a kadrą trenerską następuje wtedy, gdy  badania są dobrze zaplanowane – zostały wcześniej zgłoszone i zawodnicy przyjeżdżają na nie przygotowani, tzn. wiedzą, że mają tu przyjechać. Wtedy testy są rzetelne. Czasami się zdarzało, że zawodnicy przyjeżdżali spontanicznie, w ostatniej chwili, nie byli nawet gotowi do podjęcia badań. Wyniki nie są wtedy miarodajne.

Pierwszym krokiem do przeprowadzenia badań powinna być świadomość trenera jakich informacji oczekuje. Po to się robi badania, żeby dowiedzieć się w jakim kierunku idzie jego myśl treningowa, jak przebiegają zmiany w organizmie pod wpływem treningu.

Jeżeli trener zaplanuje badania, to znaczy, że widzi taką potrzebę. Potem omówi je z nami i dopiero przekaże wnioski zawodnikom. Przykładem bardzo dobrej współpracy jest Tomasz Kryk, trener kadry kajakarek. Stale kontaktuje się z osobami z Instytutu. Jest na bieżąco we wszystkich sprawach dotyczących badań swoich zawodniczek. To bardzo pomaga.

Stale i długo współpracujemy nie tylko z kadrą narodową w kajakarstwie, ale i w wioślarstwie, pięcioboju nowoczesnym, świetnie się układała współpraca z Polskim Związkiem Judo, z reprezentantami Polski w kolarstwie, których trenerzy przyjeżdżają na testy z kolarzami.

Pierwszym krokiem do przeprowadzenia badań powinna być świadomość trenera  jakich informacji oczekuje. Po to się robi badania, żeby dowiedzieć się w jakim kierunku idzie jego myśl treningowa, jak przebiegają zmiany w organizmie pod wpływem treningu.

dr Konrad Witek, zastępca Dyrektora IS-PIB ds. Badań i Wdrożeń

Czym wyróżnia się IS – PIB?

Badania gospodarki żelazem

Po pierwsze, prowadzimy w szerokim zakresie analizy badające gospodarkę żelazem w organizmie sportowców.  W IS-PIB rutynowo badane się takie parametry, jak morfologia krwi z retikulocytami, stężenie ferrytyny, stężenie rozpuszczalnego receptora transferryny czy całkowitą zdolność wiązania żelaza.  Na różnych konferencjach dla diagnostów laboratoryjnych albo lekarzy działających ogólnien w służbie zdrowia dowiadywałem się, że do oceny gospodarki żelazem wystarczy najczęściej zrobić zwykłą morfologię, sprawdzić ferrytynę i wszystko wiadomo. U sportowców wygląda to zdecydowanie  inaczej.

Już w dawno w IS dostrzegliśmy, że gospodarka żelazem jest istotnym elementem w sporcie wyczynowym.

Jesteśmy jedyną w kraju jednostką, w której w sposób rutynowy bada się całkowitą masę hemoglobiny. Niestety, mało osób o tym wie. Badania przeprowadzamy bardzo skuteczną metodą tlenkowęglową. Spotkałem się kilka razy z parametrami, które się podobnie nazywają, ale to nie jest to samo badanie. To jest badanie, na podstawie którego można stwierdzić, czy u sportowca, który ma słabe wyniki badań morfologii, jest to spowodowane  rzeczywiście niskim poziomem żelaza czy może występuje u niego tzw. anemia sportowa. W organizmie zawodników, szczególnie w sportach wytrzymałościowych, dochodzi do fizjologicznego rozrzedzenia krwi, żeby lepiej mogła krążyć i  odżywiać pracujące mięśnie. Mówiąc w skrócie, krew jest rzadsza, ma jednak tyle samo krwinek czerwonych czy hemoglobiny, ale więcej wody. Wykonując badanie morfologiczne, badamy stężenie  tych składników, i jeżeli krew jest rozcieńczona, to wyniki będą gorsze, ale tylko pozornie.. Jeżeli się nie zdiagnozuje tej sytuacji, może ona doprowadzić  do stosowania nadmiarowej suplementacji żelazem, która nie jest obojętna dla organizmu, ponieważ  nadmiar żelaza  może działać toksycznie.

Jedna z licznych konferencji organizowanych przez IS-PIB

Jedyna w Polsce baza wyników sportowców

Kolejną silną stroną IS jest nasza baza wyników. Od ponad 45 lat posiadamy bogate archiwum wyników badań sportowców. Stanowi to doskonały i wyjątkowy w skali kraju materiał do porównań.

W praktyce wygląda to następująco. Przychodzi do nas młody sportowiec, np. kajakarz, wioślarz czy przedstawiciel sportów walki i robi pierwsze profesjonalne badania. My, badając go, możemy te jego pierwsze wyniki  porównać z wynikami jego rówieśników z tej samej dyscypliny. Możemy wtedy stwierdzić  czy dany zawodnik jest lepszy lub gorszy w odniesieniu do jego grupy wiekowej , a czasami nawet porównać w wynikami zawodników, którzy później  zostali mistrzami olimpijskimi. Na przykład od wielu lat badamy 17-letnich narciarzy biegowych i wiemy jaka jest średnia wyników w tym wieku. Kiedy przychodzi nowy zawodnik, porównujemy  czy sytuuje się powyżej, czy poniżej średniej.

Obecnie mamy do czynienia z szybkim postępem technologicznym. Pojawia się masa ogólnie dostępnych urządzeń – zegarki, telefony i inne urządzenia mobilne,  mierzące różne parametry. Tylko zaczyna się robić problem, jak te dane analizować, które z nich są istotne, jaka jest ich wartość?  Uzyskujemy wynik, ale nie wiadomo, czy jest dobry czy zły i o czym tak naprawdę mówi.  Mamy więc dane, które trzeba przeanalizować i odnieść do jakiś danych referencyjnych.  W IS-PIB posiadamy właśnie dużo danych referencyjnych dla różnych dyscyplin sportu. Czasami możemy analizować wyniki pod kątem danego sportu. Te same wartości będą niosły inną informację  dla kolarzy, wioślarzy, lekkoatletów czyli przedstawicieli dyscyplin wytrzymałościowych, inaczej w sportach walki, jeszcze inaczej w grach zespołowych.

Mamy znakomitych fachowców w Zakładzie Fizjologii Żywienia i Dietetyki kierowanym przez profesor Jadwigę Malczewską-Lenczowską. O tym, jak dobrze funkcjonuje ta komórka świadczy fakt, że kiedy prowadziliśmy nabór do zakładu, mieliśmy ponad 100 zgłoszeń.

W ostatnich latach zajmujemy się także oceną wieku biologicznego. Możemy też prognozować wysokość ciała u młodych ludzi. Ocenę wieku biologicznego prowadzimy z wykorzystaniem metody densytometrycznej, ale pracujemy nad adaptacją do tego celu badań metodą USG, dzięki czemu będziemy mogli wykonywać je także poza siedzibą Instytutu.

Rozwój badań psychomotorycznych

Ostatnimi laty zainwestowaliśmy w Zakład Nauk Społecznych (dawniej Zakład Psychologii).  Powstało tam laboratorium, które posiada rozbudowane systemy do badań psychomotorycznych. Jesteśmy na etapie wdrażania systemu do biofeedbacku. To są urządzenia laboratoryjne, które mogą badać zarówno możliwości psychomotoryczne, takie jak  uwaga, koordynacja, koncentracja zawodników w spoczynku, czy po testach wysiłkowych,jak i oceniać zdolności zawodnika do radzenia sobie ze stresem. Dzięki temu zawodnicy i ich trenerzy będą mogli mieć wiedzę na temat właściwego wykorzystywania czasu wolnego i możliwości wypoczynku nie tylko fizycznego, ale i psychicznego przed, w czasie startu i po zawodach.

Coraz większy nacisk na dietetykę w sporcie. Badania mięśni oddechowych

Przeprowadzamy też  nowatorskie badania. Mamy system do oceny spoczynkowej przemiany materii, bardzo ważny w kontekście układania diety. Dysponujemy urządzeniem, które bardzo dokładnie bada skład ciała metodą DEXA . Można nim oceniać także stan układu kostnego i na podstawie tej analizy doszukiwać się zmian przeciążeniowych , które mogą sugerować osłabienie i możliwość wystąpienia kontuzji. Doktor Olga Surała prowadzi badania  dotyczące ciągłego monitorowania glikemii u sportowców,. Przeprowadzi też badania na temat monitorowania  snu u sportowców. To bardzo ciekawy i nie do końca poznany aspekt.

Mamy znakomitych fachowców w Zakładzie Fizjologii Żywienia i Dietetyki kierowanym przez profesor Jadwigę Malczewską-Lenczowską. O tym, jak dobrze funkcjonuje ta komórka świadczy fakt, że kiedy prowadziliśmy nabór do zakładu, mieliśmy ponad 100 zgłoszeń.

Wykorzystanie niskich temperatur w sporcie

Szczegóły, które decydują o medalu

Mgr Tomasz Kowalski pod okiem profesora Andrzeja Klusiewicza zajmuje się   treningiem mięśni oddechowych. Szukamy, tak jak cały sportowy świat, dodatkowych urządzeń poprawiających wydolności organizmu. Prowadzimy pomiary utlenowania krwi przez skórę, z wykorzystaniem czujników przyczepianych do mięśni.  Dzięki temu możemy monitorować intensywność wysiłku w trybie ciągłym,  bez pomiaru mleczanu, które jest badaniem inwazyjnym. To są rzeczy, które znacząco mogą poprawić jakość treningu.

Dlaczego tak działamy i zwracamy uwagę na takie detale? W sporcie wyczynowym poszukuje się dziś rozwiązań, które dają na pozór niewielkie korzyści, ale są na tyle istotne, że mogą decydować o medalu lub jego braku, to tzw. marginal gains. Kolarze w specjalny sposób malują ramy rowerów, naklejają na piszczele specjalne plastry, żeby zaoszczędzić pojedyncze waty mocy,  dzięki zmniejszeniu oporów powietrza., Stroje skoczków narciarskich są szyte tak, żeby uzyskać lepszą powierzchnię nośną, lekkoatleci eksperymentują z butami. To są wszystko elementy, które zwykłemu człowiekowi wydają się nieistotne, a w sporcie wyczynowym mogą zaważyć o medalu. Nasze działania wpisują się w ten trend .

Badania w terenie

Nie zawsze zawodnicy mogą przyjechać do IS-PIB. Czasami trzeba zrobić badania podczas konkretnych jednostek treningowych czy zgrupowań treningowych, żeby ocenić ewentualne oznaki przeciążenia, przetrenowania, . Wtedy trener może realizować trening w oparciu o  wyniki badań, a nie kierując się tylko „nosem trenerskim” . Badania wyjazdowe są ważnym elementem naszej działalności. Chodzi o to, żeby jak najwięcej informacji zbierać podczas treningu, w warunkach naturalnych dla danego zawodnika, czy podczas zawodów.

Wymiana doświadczeń i „Biology of Sport”

Pracownicy naukowi Instytutu Sportu regularnie uczestniczą w konferencjach naukowych, odwiedzamy też inne tego typu placówki – w tym roku byliśmy z wizytą w ośrodku Włoskiego Komitetu Olimpijskiego (CONI). Kładziemy duży nacisk na wymianę doświadczeń ze światem, choć nie wszyscy chcą się dzielić swoją wiedzą. W ramach Akademii Trenerskiej na nasze konferencje zapraszani są trenerzy, fizjologowie, specjaliści z zagranicy.

Jesteśmy niezwykle dumni z naszego czasopisma „Biology of Sport”, którego redaktorem naczelnym jest dr hab. Piotr Żmijewski. Po ostatniej parametryzacji impact factor magazynu wzrósł do wartości 5,6. Czasopismo znajduje się na siódmym miejscu na świecie w kategorii Sport Sciences, a wg wskaźnika Journal Citation Indicator na trzecim miejscu na 121 czasopism. Ma dwa mocne punkty: po pierwsze, naprawdę wysoki poziom artykułów, co jest związane z tym, że mamy dobre grono redakcyjne i recenzentów, którzy potrafią wybrać znakomite prace, a po drugie, że dostęp do publikacji pełnotekstowych jest darmowy – każdy może uzyskać dostęp do artykułów,  aktualnych i archiwalnych. 

Opracował Olgierd Kwiatkowski/Forum Trenera